Życie Publiczne

Gazela

temat ten postanowiłem założ yć ponieważ w moim mniemaniu siła i władza zawsze idą w parze, nie ma włądzy bez siły i vice versa , stan twierdzi że to nie prawda, bo niby administartor stronuy włądze ma a siły nie?? zależyco bedziemy jako yte siłe rozumieli, oczywiście teraz wszyscy jak zawsze oskarżą mnie o nadużycia semantyczne etc. ale siłą to coś wiecej niż zdolnośc do kurczenia sie atyny i miozyny znam ludzi których mógł bym zabić jedną reką , ale nie odważył bym soie na nich podnieść tej ręki , i kto w takiej sytuacji miał wiecej siły?? ja czy ktoś taki ?
nie bede sie rozwodził bo pragne poznać zdanie innych na ten temat.

a na konic taka zasłysaa gdzieś sentencja o włądzy

,Nie władza korumpuje. Korumpuje lęk przed utratą władzy.

Teddy

władza degeneruje, a władza absolutna — degeneruje absolutnie

astrodisco

Władza pobudza nasze libido...jak widać.. Wie o tym Łyżwiński...wie Lepper. Wiedział Clinton... Wink

Ps. Nie władza korumpuje, korumpują ludzie! Nie słyszałem jeszcze o przypadku w którym ktoś przyjął łapówke ze strachu przed utratą stanowiska i nie mówcie mi że to był skrót myślowy bo sie porzygam Wink

Teddy

Gazela

o nic to taki zasłyszany tekst i chciałem zobaczyć co ludzie sądzą na jego temat. mi sie wydaje że starch przed utratą nie do końca jest powiązany z korupcją, ja mam jakąś tam władze( jako starosta małą bo małą ale mam i jakoś sie nie bojeje jej utrarty Laughing

a jestem maksymalnie skorumpowany Twisted Evil

}no wiec tyloko tyle powiem ale moim zdaniem chodziło mi o to czy władza daje siłe i cazy siłą daje władze. pozdrawiam i zmykam bo iza robi mi obiad:)


	Życie Publiczne IV rok		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj